Na Jasnej Górze zakończyły się pielgrzymki, które zgromadziły wiernych z różnych zakątków Polski. Pątnicy z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, drohiczyńskiej i rzeszowskiej przybyli, by modlić się za pokój, rodziny, Ojczyznę i papieża. Wspólne wędrówki stały się okazją do refleksji nad wiarą i nadzieją.
Piesza Pielgrzymka Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej, która pokonała ponad 400 km, była szczególnym wydarzeniem, podczas którego uczestnicy prosili o nowe powołania i dziękowali za 450 lat obecności Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu. Pielgrzymów powitał biskup Krzysztof Zadarko, podkreślając ich rolę jako znaku nadziei w trudnych czasach. Wśród uczestników znalazły się osoby młode, rodziny oraz ci, którzy po latach powrócili na szlak.
35. Piesza Pielgrzymka Drohiczyńska przyciągnęła młodych i starszych, którzy przynieśli na Jasną Górę kwiaty jako wyraz wdzięczności. Wśród pielgrzymów była Elżbieta, która już po raz 19. wzięła udział w pielgrzymce, oraz Kamil, który powrócił na szlak po 22 latach. W sumie wzięło w niej udział 737 osób.
Rzeszowska Piesza Pielgrzymka, z udziałem 730 pątników, wyróżniała się obecnością młodzieży, która z dumą prezentowała regionalne stroje i emblematy narodowe. Ks. Jakub Nagi, przewodnik pielgrzymki, podkreślił znaczenie modlitwy za Polskę i papieża, a także dziękczynienia za pontyfikat Ojca Świętego Leona XIV.
Pielgrzymki te, odbywające się pod hasłem „Pielgrzymi Nadziei”, zgromadziły prawie 1700 osób, które pokonały całą trasę, dając świadectwo żywej wiary i jedności.
red
źródło/fot: Biuro Prasowe Jasnej Góry
