We wtorek w Zasolu Bielańskim policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej przeprowadzili kontrolę prędkości, która niespodziewanie przerodziła się w poważną interwencję kryminalną.
Podczas rutynowej kontroli drogowej funkcjonariusze zatrzymali kierowcę Volkswagena Golfa, który nieznacznie przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Początkowo mogło się wydawać, że sytuacja zakończy się mandatem lub pouczeniem. Jednak w trakcie legitymowania 24-letniego kierowcy okazało się, że ma on dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, co w świetle prawa stanowi przestępstwo. Policjanci natychmiast podjęli działania w celu zatrzymania mężczyzny.
Podczas dalszych czynności funkcjonariusze wylegitymowali również pasażera pojazdu. Okazało się, że 34-letni pasażer był poszukiwany trzema listami gończymi za poważne przestępstwa, w tym za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Łączny wymiar kary dla niego to ponad pięć lat pozbawienia wolności.
Ta interwencja pokazuje, jak cienka może być granica między wykroczeniem a przestępstwem. Dzięki czujności policjantów udało się zatrzymać dwóch mężczyzn, którzy nie powinni znajdować się na drodze. Kierowca usłyszał już nieprawomocny wyrok – 8 miesięcy ograniczenia wolności w formie prac społecznych, grzywnę oraz dodatkowy zakaz prowadzenia pojazdów.
red
źródło: Policja Śląska