Bez kasku, pod wpływem alkoholu i na drodze dla pieszych – tak zakończyła się nieodpowiedzialna przejażdżka 34-letniego obywatela Belgii, którą przerwali katowiccy policjanci.
W piątkowy wieczór, około godziny 22:35, policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach zauważyli niebezpieczne zachowanie motocyklisty na ulicy Św. Jana. Mężczyzna, kierując motocyklem marki Harley Davidson, poruszał się po drodze dla pieszych bez kasku ochronnego, przewożąc nietrzeźwego pasażera. Funkcjonariusze szybko zareagowali, zatrzymując 34-letniego obywatela Belgii, od którego wyczuli woń alkoholu. Badanie wykazało, że miał on ponad promil alkoholu w organizmie. Również 19-letni pasażer z Jaworzna był nietrzeźwy, z wynikiem ponad 1,5 promila.
Podczas interwencji policjanci znaleźli przy kierowcy kastet, który posiadał bez zezwolenia. Dodatkowo, mężczyzna był poszukiwany za wcześniejsze przestępstwo niedostosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu na Alei Korfantego. W wyniku działań policji, 34-latkowi zatrzymano prawo jazdy, a za popełnione przestępstwa i wykroczenia odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów w Polsce. Pasażer został ukarany mandatem w wysokości 100 złotych za brak kasku.
red
źródło: Policja Śląska