W Sosnowcu doszło do dramatycznego zdarzenia, w którym agresywny mężczyzna, uzbrojony w maczetę, zginął po interwencji policji. Funkcjonariusze zostali zmuszeni do użycia broni palnej w obliczu bezpośredniego zagrożenia życia.
Wczesnym rankiem, około godziny 5:00, policjanci z Sosnowca zostali wezwani na ulicę Mikołajczyka, gdzie według zgłoszenia przemieszczał się pobudzony mężczyzna z maczetą. Świadkowie relacjonowali, że wcześniej uszkodził kilka zaparkowanych samochodów oraz miejski autobus. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze napotkali agresję ze strony mężczyzny, który nie reagował na ich polecenia i stwarzał bezpośrednie zagrożenie dla ich życia.
W obliczu dynamicznie rozwijającej się sytuacji, policjanci podjęli decyzję o użyciu broni palnej, oddając strzały w kierunku napastnika. Mężczyzna został natychmiast przetransportowany do szpitala, jednak mimo udzielonej pomocy medycznej, zmarł.
Tożsamość mężczyzny została wstępnie ustalona, choć nadal trwają czynności mające na celu jej formalne potwierdzenie. Wszystko wskazuje na to, że był obywatelem Polski. Wydarzenie to jest obecnie przedmiotem intensywnych czynności procesowych prowadzonych pod nadzorem prokuratora, a ulica Mikołajczyka pozostaje zamknięta dla ruchu.
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu prowadzi postępowanie w tej sprawie, starając się wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Każdego dnia polscy policjanci mierzą się z wieloma interwencjami, z których część dotyczy osób zachowujących się irracjonalnie i niebezpiecznie. W takich sytuacjach priorytetem jest zawsze bezpieczeństwo zarówno obywateli, jak i funkcjonariuszy.
red
źródło: Policja Śląska
