Podkomisarz Michał Puchała, zabrzański policjant, kontynuuje swoją pasję zdobywania Korony Europy, tym razem sięgając po najwyższe szczyty Czarnogóry i Kosowa. Jego relacja z wyprawy na Zla Kolate i Gjeravicę odsłania piękno i wyzwania bałkańskich gór.
Podkomisarz Michał Puchała od dwóch dekad realizuje swoje marzenie o zdobyciu Korony Europy. Ostatnia wyprawa zaprowadziła go na Zla Kolate, najwyższy szczyt Czarnogóry, oraz Gjeravicę, najwyższą górę Kosowa. Góry Północnoalbańskie, znane również jako Prokletije, stały się sceną jego lipcowej przygody.
Wyprawa rozpoczęła się w czarnogórskiej miejscowości Gusinje. Stamtąd Puchała wyruszył na Zla Kolate, wznoszącą się na 2534 metry nad poziomem morza. Choć początkowo stoki góry wydawały się nieosiągalne, łagodne podejście umożliwiło zdobycie szczytu bez większych trudności. Wieczorem, otoczony chmurami, Puchała rozbił obóz na płaskowyżu przy granicy z Albanią.
Kolejne dni spędził na szlaku Peaks of the Balkans, który przyciąga turystów z całego świata. Wędrówka prowadziła przez malownicze tereny, a Puchała, ceniący samotność, wybierał mniej uczęszczane ścieżki. Po trzech dniach dotarł do Gjeravicy, wpisując ją jako 20. szczyt swojej kolekcji. Na szczyt towarzyszył mu pies, który okazał się lokalnym przewodnikiem.
Podczas wyprawy Puchała przemierzył około 90 kilometrów, pokonując blisko 5000 metrów przewyższeń. Wspomina spotkania z wędrowcami i pasterzami, którzy dodali uroku jego przygodzie. Wyprawa zakończyła się w czarnogórskim Plav, a Puchała podkreśla piękno i spokój bałkańskich gór, które oferują idealne miejsce do kontemplacji i regeneracji myśli.
red
źródło: Policja Śląska
