W czwartkowe popołudnie na ulicy Kolejowej w Żorach doszło do groźnego pożaru, który spowodował serię wybuchów i ewakuację mieszkańców. Jedna osoba została ranna.
Około godziny 17:30 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze w rejonie ulicy Kolejowej. Ogień pojawił się najpierw w przydomowych tujach, a następnie rozprzestrzenił się na pobliskie budynki gospodarcze i punkt skupu złomu. Na miejscu jako pierwsi zjawili się młodszy aspirant Sebastian Gajda oraz młodszy aspirant Konrad Kucharski, którzy natychmiast rozpoczęli ewakuację mieszkańców. Dzięki ich szybkiej reakcji udało się bezpiecznie wyprowadzić 20 osób.
Wysoka temperatura doprowadziła do eksplozji składowanych w pobliżu butli gazowych i akumulatorów. Jedna osoba, próbując samodzielnie ugasić płomienie, doznała poparzeń i została przewieziona do szpitala. Pożar zniszczył osiem budynków, uszkadzając głównie drzwi i okna, oraz spalił zaparkowany w pobliżu samochód dostawczy. W akcji ratowniczej uczestniczyło 13 zastępów straży pożarnej, łącznie 58 strażaków z Żor, Jastrzębia-Zdroju, Knurowa i Rybnika.
Policja zatrzymała 33-letniego mężczyznę, który może być związany z wybuchem pożaru. Okoliczności zdarzenia są obecnie badane. Miasto Żory zaoferowało lokale zastępcze najbardziej poszkodowanym mieszkańcom, jednak zdecydowali się oni pozostać w swoich domach.
red
źródło: Policja Śląska