Ostatnie dni przyniosły wzrost liczby wypadków z udziałem hulajnóg, skuterów i motocykli. Policja ostrzega przed brawurą i przypomina o zasadach bezpieczeństwa.
W miniony weekend doszło do serii niebezpiecznych zdarzeń z udziałem jednośladów. W sobotę na ulicy Karłowicza 17-letni użytkownik hulajnogi elektrycznej przewrócił się z nieustalonych przyczyn, uderzając o jezdnię. Mimo nieprzytomności i obrażeń, kask ochronny prawdopodobnie uchronił go przed poważniejszym urazem głowy. W poniedziałek na Drodze Krajowej nr 81 doszło do kolejnych incydentów. Najpierw 25-letni motocyklista stracił panowanie nad pojazdem z powodu nadmiernej prędkości. Choć nie doznał poważnych obrażeń, został ukarany mandatem. Następnie 28-letni kierowca skutera nieprawidłowo zmienił pas ruchu, co doprowadziło do kolizji z samochodem marki Audi, za co również otrzymał mandat.
Najbardziej niepokojące zdarzenie miało miejsce tego samego dnia na ulicy Pszczyńskiej. Dwóch 18-latków podróżowało jedną hulajnogą elektryczną, co jest niezgodne z przepisami. Kierujący hulajnogą miał niemal 1,5 promila alkoholu we krwi i stracił panowanie nad pojazdem, co spowodowało, że pasażer uderzył głową w bok autobusu. Obaj młodzi mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala.
Policja przypomina, że hulajnogą elektryczną mogą jeździć osoby powyżej 10 roku życia posiadające odpowiednie uprawnienia, a przewożenie pasażerów jest zabronione. Mundurowi apelują o rozwagę i noszenie kasków ochronnych, które mogą uratować życie. Wzrost liczby wypadków z udziałem jednośladów to sygnał alarmowy – brak wyobraźni, alkohol i łamanie przepisów mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji.
red
źródło: Policja Śląska
