W czwartek wieczorem w Katowicach doszło do nietypowej interwencji policji, która zakończyła się szczęśliwie dzięki czujności przypadkowej kobiety oraz zaangażowaniu funkcjonariuszy. Dwoje małych dzieci, które oddaliły się od babci, wróciło bezpiecznie pod jej opiekę.
W okolicy dworca kolejowego w Katowicach policjanci z Oddziału Prewencji Policji podjęli interwencję wobec dwóch chłopców w wieku około 5 i 7 lat, którzy poruszali się na rowerkach w pobliżu torowiska tramwajowego. Dzieci próbowały wsiąść do tramwaju, co zaniepokoiło przechodzącą kobietę. Jej szybka reakcja pozwoliła uniknąć potencjalnie niebezpiecznej sytuacji.
Policjanci, którzy szybko dotarli na miejsce, nawiązali kontakt z zagubionymi chłopcami. Dzieci były przejęte i nie potrafiły wskazać miejsca zamieszkania ani danych rodziny. Dzięki empatii i cierpliwości funkcjonariuszy udało się ustalić, że chłopcy przyjechali do centrum Katowic autobusem z innej dzielnicy. Znali nazwę przedszkola, do którego uczęszczają, co pomogło w dalszych działaniach.
Pomimo zamknięcia placówki z powodu późnej pory, policjanci kontynuowali poszukiwania, rozmawiając z okolicznymi mieszkańcami. W ten sposób dotarli do pracownicy przedszkola, która miała kontakt z rodziną chłopców. Skontaktowała się z babcią, która właśnie ich szukała, gdyż dzieci oddaliły się podczas jej zakupów.
Dzięki czujności 47-letniej mieszkanki Katowic oraz sprawnemu działaniu policjantów, dzieci bezpiecznie wróciły pod opiekę babci. Cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie, podkreślając znaczenie uważności i empatii w codziennym życiu.
red
źródło: Policja Śląska