Szybka reakcja mikołowskich funkcjonariuszy zapobiegła tragedii, ratując 6-letniego chłopca przed nadjeżdżającym pociągiem.
Wczesnym rankiem 26 lipca, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie otrzymał zgłoszenie o małym dziecku biegającym bez opieki w pobliżu drogi. Na miejsce natychmiast udali się sierżant Dawid Furman oraz starsza posterunkowa Patrycja Wolny z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Podczas dojazdu, ich uwaga skupiła się na zamkniętym przejeździe kolejowym, gdzie zauważyli kucającego na torach chłopca.
Policjanci natychmiast wybiegli z radiowozu i ruszyli na zamknięty przejazd, by uratować dziecko. Dzięki ich szybkiej reakcji, chłopiec został bezpiecznie zabrany z torów i przekazany opiekunom tuż przed przejazdem pociągu. To dramatyczne wydarzenie podkreśla, jak ważna jest czujność i szybkie podejmowanie decyzji w pracy policjantów, które mogą uratować życie.
Funkcjonariusze apelują do rodziców i opiekunów o szczególną uwagę na bezpieczeństwo dzieci, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
red
źródło: Policja Śląska