Wczoraj w godzinach popołudniowych doszło do groźnego pożaru w jednej z hal na ulicy Chemicznej w Siemianowicach Śląskich. Dzięki szybkiej reakcji służb udało się opanować sytuację, choć dogaszanie ognia wciąż trwa.
Siemianowiccy policjanci wraz ze strażakami podjęli intensywne działania w związku z pożarem, który wybuchł w hali produkcyjnej przy ulicy Chemicznej. W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło aż 48 zastępów straży pożarnej, a 116 strażaków walczyło z żywiołem, starając się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na pobliskie budynki. Z uwagi na obecność materiałów łatwopalnych, ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie, co wymusiło ewakuację pracowników i osób przebywających na terenie obiektu. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Policjanci, pod nadzorem Komendanta Miejskiego Policji w Siemianowicach Śląskich, insp. Waldemara Wierzyckiego, zabezpieczali miejsce zdarzenia i zbierali wstępne informacje. Ulice Chemiczna i Konduktorska zostały całkowicie wyłączone z ruchu, aby umożliwić sprawne prowadzenie akcji ratowniczej. Po kilkunastu godzinach strażakom udało się opanować pożar, jednak jego dogaszanie wciąż trwa.
Wstępne ustalenia wskazują, że źródłem ognia była jedna z maszyn na terenie firmy, a możliwość podpalenia lub udziału osób trzecich została wykluczona. Po zakończeniu czynności gaśniczych, śledczy przeprowadzą oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, aby dokładnie ustalić przyczynę pożaru. Zebrane materiały dowodowe zostaną przekazane Prokuraturze Rejonowej w Siemianowicach Śląskich, która wszczyna śledztwo w tej sprawie. Wysokość strat nie jest jeszcze znana, ale przewiduje się, że będą one znaczne.
red
źródło: Policja Śląska