Młody mężczyzna wpadł w ręce policji, gdy próbował odebrać pieniądze od seniorki w Zawierciu. Oszustwo odbywało się pod pretekstem działania „na policjanta”. Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
W zeszłym tygodniu do jednej z mieszkanek Zawiercia zadzwonił mężczyzna, informując o przesyłce z banku. Seniorka podała swoje dane, lecz przesyłka nigdy nie dotarła. Następnego dnia ponownie zadzwonił telefon, a rozmówca przedstawił się jako policjant, ostrzegając przed oszustami i instruując kobietę, by spakowała pieniądze do reklamówki i zostawiła je na kontenerze. 77-latka zgodnie z poleceniami spakowała 18 tysięcy złotych i pozostawiła je w wyznaczonym miejscu.
Kiedy kobieta wspomniała o większej sumie pieniędzy na koncie, oszuści skontaktowali się z nią ponownie. Seniorka udała się do banku, by wypłacić gotówkę, a następnie postąpiła według instrukcji. Tym razem prawdziwi policjanci byli już poinformowani o sytuacji. Gdy młody mężczyzna przyszedł po pieniądze, został zatrzymany na gorącym uczynku. 21-letni mieszkaniec Zabrza trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe dwa miesiące. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie.
Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Śledztwo trwa, a policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
red
źródło: KPP Zawiercie